Cześć :) Od razu Was przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione telefonem więc jakość powalająca :/. Dzisiaj mam dla Was mały "bonus" mianowicie moje dzisiejsze
śniadanie. Jeszcze takiego czegoś nie było na blogu. Szczerze mówiąc to
muszę się przyznać, ale rzadko jem śniadania, bo nigdy przed szkołą nie
mam czasu, ale w weekend jest to dla mnie obowiązkiem :) Dlatego też
dzisiaj zrobiłam sobie omleta do tego kawkę i na deser świeżą bułkę :)
Dwa
białka miksujemy na sztywno, następnie dodajemy na żółtka, dwie
łyżeczki mąki i szczyptę soli i miksujemy. Następnie nalewamy to na
patelnie z rozgrzanym olejem. Nakładamy np. jak to było w moim przypadku dżem i składamy na pół.
Moja dzisiejsza kawa to jedna łyżeczka kawy rozpuszczalnej zalana gorącym mlekiem. Taką lubię najbardziej :)
Miłego weekendu :)